czwartek, 14 marca 2013

Muzyczna Środa w Czwartek! /The Cutty Wren!

0 komentarze


I.                    I

Środa minęła za szybko, zbyt intensywnie i nerwowo. Pozostawiła niesmak w ustach rozlewający się po całym ciele. Zabrakło słów i sił na poszukiwanie odpowiednich słów i muzyki. Jednak kapryśny los zesłał sam odpowiednią muzykę, lecz nie bez powodu mówię o nim kapryśny, mówię tak gdyż zrobił to ciut za późno i muzyczna środa stała się czwartkiem. W ramach autokary narzuconej na siebie skreśliłem wiec kilka słów, natchniony nie-środową muzyką.


II.                  II

Noc powoli zmierzała ku końcowi. Czarne jeszcze niebo mrugało przyprószone gwiazdami. Księżyc wykręcił swe rogi ku górze, delikatnie chowając się za horyzontem. Ogień wesoło trzaskał, spalając dorzucone drwa. Kolejna beczka soleańskiego piwa pustoszała w zawrotnym tempie. Marynarze tańczyli, śpiewali, radowali się. Podpić, zmęczeni lecz wolni. Do wczoraj byliśmy zwykłymi przemytnikami, uciekającymi, bezpańskimi morskimi psami, pozbawionymi ojczyzny. Wyklętymi leachanami wygnanymi z domów, szukającymi szczęścia i chleba na bezkresnym oceanie między ziemią naszych przodków, a przeklętym cesarstwem. Lecz kolonia powstała, Leach  wybuchł ogniem wojny wzywając swe dzieci do walki. Decyzja była prosta, dla każdego z nas. Jednak nie świętowaliśmy zwycięstwa, o nie. Co innego było wykrzykiwane w toastach.  Świętowaliśmy braterstwo! O świcie wypłyniemy, zatapiając każdą napotkaną łajbę cesarstw. Naszą stal napoimy krwią cesarskich pasożytów. Jeżeli wichry pozwolą, dotrzemy do portu, wrócimy do domu. Pamiętam dokładnie, każde słowo, każdy gest Kapitana Jrga Warmansona, Szalonego Jrga. Służba na jego pokładzie oznaczała pewną śmierć, w czasach pokoju czy teraz. Warmanson, obdarzony zupełnym brakiem strachu i żyłami wypełnionymi nienawiścią od zawsze prowadził wojnę z imperium. Śmiejemy się że to ojczyzna przyłączyła się do naszej wojny nie my do ich. Kapitan miał powody do nienawiści, kiedyś był zwyczajnym, lojalnym kapitanem wojskowej galery, dzięki ciężkiej pracy i ogromnemu poświęceniu zaszedł wyjątkowo wysoko jak na leachina. Omijał politykę, wykonywał rozkazy, lecz polityka nie ominęła go. Stał się niewygodny dla cesarstwa, powodem było właśnie jego pochodzenie, któryś z cesarskich oligarchów nie mógł się pogodzić z tym że jakiś nędzny leachianin zaszedł tak wysoko, co gorsza cieszył się wielkim autorytetem wśród wszystkich marynarzy. Podobno przekonał samego imperatora że Warmanson stanowi zagrożenie dla monarchii, może wznieść bunt i zakłócić interesy państwa. Postanowiono pozbyć się go. Wynajęty zabójca zamordował całą rodzinę Kapitana, jego samego skazano jako winnego tej zbrodni. Publicznie pozbawiono wszelkich godności i zakutego rzucono morzu na pożarcie. Jednak morze i bogowie wichru mieli inne zdanie. Szalony Jrg przeżył, nikt nie wie jak, on sam też tego nie mówi. Stał się piratem, przemytnikiem i największym wrogiem cesarstwa. Zaklinam się na wszystkich bogów wichru, pierwszy raz zobaczyłem uśmiech na jego obliczu w chwili gdy, w sposób krótki, bez zbędnych wyjaśnień powiedział nam o wojnie i o tym że i my ruszamy na wyspę. Świętujemy zatem, bo jutro wstanie nowy świt nad światem. Na naszym maszcie zawiśnie flaga niepodległego państwa Leach, a my ochrzcimy ją krwią cesarstwa. Jeżeli bogowie będą nam łaskawi wrócimy do domu, spotkamy bliskich, uściśniemy ich, jeśli nie zginiemy by oni mogli dalej walczyć, zabierając ze sobą do otchłani tylu cesarskich sługusów ilu się tylko da. Śpiewamy więc, śmiejemy się, choć wiemy że śmierć stoi już za naszymi plecami. Nakarmimy ją, nasze miecze przygotują jej sowity posiłek. Kapitan jedyny siedzi spokojnie. Jego oczy spoglądają gdzieś w dal, rytmicznie ćmi fajkę uśmiechając się szaleńczo. Niebo szarzeje. Księżyc dawno już utonął za horyzontem, sine chmury pożerają kolejne z gwiazd, cześć załogi przygotowuje już okręt. Pozostali dopijają piwo, wznosząc toasty, krzycząc imiona poległych, zakazane imiona które są nam niczym modlitwa. Dajcie mi bogowie dołączyć do nich. Bym stał się fundamentem dla wolnej ojczyzny. Powoli zbieramy się, jeszcze kilka chwili i wyruszymy na wojnę. Szalony Jgr Warmanson i jego załogo zasieje postrach na wodach oceanu Lilli, dotrzemy do domy, potem uderzymy na porty cesarstwa. Bogowie ześlą na nas swoja łaskę i wspomogą nas, a jeśli nie, pożeglujemy do Portu Gwiazd i przyniesiemy im zmierzch. Czas wolności, czas dumy. Leach! Gardła bolą od wykrzykiwania nazwy ukochanej wyspy. To nic. Ruszamy więc.

III.                III


"Oh where are you going
Said Milder to Moulder
Oh we may not tell you
Said Festel to Fose

We're off to the woods
Said John the Red Nose
We're off to the woods
Said John the Red Nose

And what will you do there
Said Milder to Moulder
Oh we may not tell you
Said Festel to Fose

We'll hunt the Cutty wren
Said John the Red Nose
We'll hunt the Cutty wren
Said John the Red Nose

And how will you shoot her
Said Milder to Moulder
Oh we may not tell you
Said Festel to Fose

With bows and with arrows
Said John the Red Nose
With bows and with arrows
Said John the Red Nose

Oh that will not do
Said Milder to Moulder
Oh what will you do then
Said Festel to Fose

With guns and great cannon
Said John the Red Nose
With guns and great cannon
Said John the Red Nose

And how will you cook her
Said Milder to Moulder
Oh we may not tell you
Said Festel to Fose

In pots and in pans
Said John the Red Nose
In pots and in pans
Said John the Red Nose

Ah that will not do
Said Milder to Moulder
Oh what will do then
Said Festel to Fose

Bloody great brass cauldron
Said John the Red Nose
Bloody great brass cauldron
Said John the Red Nose

Oh who will get the portion
Said Milder to Moulder
Oh we may not tell you
Said Festel to Fose

Give it all to the nobles
Said John the Red Nose
Give it all to the nobles
Said John the Red Nose

Ah that will not do
Said Milder to Moulder
Oh what will do then
Said Festel to Fose

We'll give them all to the poor
Said John the Red Nose
We'll give them all to the poor
Said John the Red Nose"



Pozdrawiam!
Paweł Piotr Pisarczyk.

Leave a Reply

 
Mój punkt widzenia © 2011 DheTemplate.com & Main Blogger. Supported by Makeityourring Diamond Engagement Rings

You can add link or short description here